Wiosenne smakołyki na słodko i wytrawnie – garść kulinarnych inspiracji z włoską nutką w tle

Wiosna kojarzy mi się głównie z długimi spacerami i… smakowitymi wypiekami. Najlepiej takimi, które można zapakować do torby i pójść na wiosenny spacer; ). Czyli nie są to żadne torty, a raczej coś, co można wygodnie pokroić na kawałki i zjeść przy użyciu samych rąk : ). Przedstawiam Wam moją wiosenną listę przebojów, zaczynając od… nowości w mojej kuchni.

Babka bardzo cytrynowa

Uwielbiam bezwzględnie! Jednak nigdy jej nie robiłam samodzielnie, ponieważ te smaczne wymagają długiego, mozolnego ubijania jajek… Odkąd jednak zamieszkał ze mną robot planetarny Ariete ubijanie nie jest już mi straszne.  Zaczęłam więc szukać przepisu na taką babkę, która nie będzie sucha, a ponadto aromatyczna – pachnąca cytryną, przypominającą ukochaną Sycylię. I znalazłam, drogą prób i błędów. Oto on:

200 g mąki, 100 g mąki ziemniaczanej, 5 jajek, 200 g masła, 150 g drobnego cukru, 50 g cukru waniliowego, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, sok wyciśnięty z 1 cytryny.

Masło rozpuścić w rondelku, pozostawić do ostudzenia. Dodać sok z cytryny. Do misy malaksera wbić jajka i ubijać z cukrem i cukrem waniliowym przez 10 minut. Masa musi być dobrze ubita i puszysta. Do ubitej masy przesiać mąkę i mąkę ziemniaczaną, dodać sodę oczyszczoną. Delikatnie wymieszać mikserem na wolnych obrotach. Dodać przestudzone masło i ponownie wymieszać. Masę przelać do posmarowanej masłem formy na babkę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec ok. 40 minut. Po ostygnięciu oprószyć cukrem pudrem. Najlepiej smakuje podana z domowymi, lekko kwaskowymi konfiturami, np. z wiśni czy czarnej porzeczki. Mniamm!

Mazurek z przepisu wyciętego z bardzo starej gazety

Teraz nieco tradycyjnie. To bardzo łatwy przepis, który wycięłam jako nastolatka z jakiejś gazetki i do tej pory z niego korzystam. Wtedy, gdy pieczenie ciast było dla mnie czarną magią, wydawał mi się trudny, a teraz śmieję się do siebie, bo to po prostu kruchy spód i wypełnienie z masy czekoladowej. Polecam każdemu, kto ma dwie lewe ręce do pieczenia ciast. No i każdemu, kto lubi czekoladę : ).

Kruche ciasto: 350 g mąki, 200 g cukru, 250 g masła, 2 żółtka, 1 łyżeczka sody oczyszczonej

Mąkę pszenną, sodę i cukier wsypać do misy malaksera i wyrabiać za pomocą haka do cięższych ciast, krótko, tylko do połączenia składników. Dodać masło (najlepiej schłodzone i posiekane jak najdrobniej). Ponownie zmieszać. Podczas wyrabiania dodać żółtka. Wyrobione ciasto umieścić w lodówce na minimum godzinę, a następnie rozwałkować i wyłożyć nim posmarowaną masłem formę do mazurka, po brzegach formując nieco wyższe ranty. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 40 minut.

Po schłodzeniu ciasta wypełnić je dowolną konfiturą (ja lubię z czarnej porzeczki, dla kontrastu) i zalać masą czekoladową przygotowaną w proporcji: 3 tabliczki czekolady na 100 g śmietany roztopione w kąpieli wodnej. Wierzch udekorować dowolnie. Mój ulubiony sposób to migdały i żurawina, ale zdarzyła się i dziecięca wersja z… czekoladowymi M&Msami 😊.

Focaccia

A teraz coś w ukochanym włoskim klimacie. To nasz ulubiony wypiek, zadomowił się na stałe, więc i Wam go polecę. Focaccia to włoskie pieczywo, pyszne, pachnące, z różnymi dodatkami. Proste w smaku, jak cała włoska kuchnia, a jednak nie pozwalające o sobie zapomnieć.

Ciasto: 0,5 kg mąki, 20g drożdży, 2 łyżeczki soli, 1 łyżeczka cukru, 2 łyżeczki oliwy z oliwek. Ulubione dodatki, np. migdały, oliwki, tymianek, rozmaryn, sól morska.

Drożdże wymieszać z pół szklanki ciepłej wody, cukrem, 3 łyżkami mąki. Pozostawić w ciepłym miejscu na 15 minut, do wyrośnięcia. Do misy malaksera przesiać mąkę, sól, oliwę. Dodać 180 ml ciepłej wody i wyrośnięte drożdże. Wyrabiać hakiem malaksera do ciężkich ciast 5 minut (lub ręcznie 15 minut). Ciasto ma być bardzo elastyczne. Po wyrobieniu rozciągnąć w rękach i wyłożyć ciastem posmarowaną oliwą formę. Taka ilość ciasta wystarcza na dużą blachę, bo ciasto bardzo wyrośnie. Palcem zrobić dziurki w cieście, na wierzchu ułożyć wybrane dodatki, posmarować oliwą i pozostawić do wyrośnięcia na 1,5-2 godziny w ciepłym miejscu. Piekarnik nagrzać do 220 stopni, po czym piec przez ok. 25-30 minut.

Focaccia najlepiej smakuje podawana z aromatyczną oliwą. Ja przygotowuję ją w ten sposób, że do oliwy extra virgin dodaję ulubione zioła, np. rozmaryn, bazylię i ząbek czosnku. Taką oliwę trzymam w zamkniętej karafce przez około tydzień. Pachnie pięknie, jak wieczór w małym miasteczku Ligurii.

Muffiny wytrawne

Wracając do polskich klimatów, przedstawiam Wam jeden z moich ulubionych, najprostszych przepisów z udziałem jajek. Wytrawne muffinki jajeczne mają tę ogromną zaletę, że można przygotować je bardzo szybko, z ulubionymi dodatkami. Są świetnym sposobem na wyczyszczenie pozostałości w lodówce w duchu zero waste.

Na 6 muffinek: 5 jajek, woda gazowana, dowolne dodatki (np. szpinak, papryka, feta, oliwki, brokuł). Sól, pieprz.

Jajka należy zmiksować w misie malaksera, do napowietrzenia. Dodać 50 ml wody gazowanej, sól, pieprz do smaku. Formę do muffinek wysmarować olejem, na dnie ułożyć ulubione składniki – ja tym razem dodałam posiekany szpinak i czerwoną paprykę pokrojoną w drobną kostkę. Zalać masą jajeczną i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na ok. 25 minut. Muffiny szybko wyrastają, a po wyjęciu z piekarnika nieco opadną. To normalne. Są świetnym, kolorowym dodatkiem na wiosenny stół.

Mam nadzieję, że skorzystacie z inspiracji do szybkiego, pysznego pieczenia. Wiosna jest zbyt piękna, żeby godzinami przebywać w kuchni, a wszystkie przepisy są naprawdę łatwe i po prostu pyszne! A gdy wrócicie z wycieczki, pikniku, czy majówki –  podzielcie się koniecznie, czy smakowało!

Wpis powstał we współpracy z marką Ariete,

zachęcającą do pysznego pieczenia we włoskim stylu.

Pracę w kuchni ułatwia mi bardzo stylowy i wydajny mikser planetarny z serii Vintage.

To idealny wybór dla miłośników designu, kulinariów, Italii i stylu retro.

https://www.ariete.pl/miksery/684-mikser-planetarny-1588.html

Głodny włoskich smaczków? Zapraszam tędy:

Ale suchar

Kilka wrażeń z kraju, gdzie slow jest naturalne jak kształt pizzy

 

Spread the love