Kategoria: wino

Szampan, prosecco, czy modne pet-naty? Noworocznie o bąbelkach.

Tuż po Nowym Roku nieoczekiwanie spadł śnieg.  W dzisiejszych czasach to powód do prawdziwego świętowania, więc i ja szampana otworzyłam… Taki zmrożony, zimową porą, podany na śniegu, smakuje wyśmienicie, po doprawieniu odrobiną nonszalancji ; )   Szampana? No, prawie 😉. Bo czym właściwie jest szampan? Uwielbiany, podziwiany, słynny na cały świat, wybierany na specjalne okazje, …

Read more

Święta slow i less waste – czy to możliwe?

Po niecieszącym się przesadną popularnością listopadzie, nadchodzi grudzień – cały na biało, w idyllicznej aurze i atmosferze powszechnie kojarzącej się z beztroskim dzieciństwem. Dla wielu to miesiąc najbardziej wyczekiwany w całym roku, a jednak często przynoszący zmęczenie i rozdrażnienie nadmiarem obowiązków. Jeżeli tak właśnie czujecie się co roku, to zapraszam do lektury, jak sprawić, żeby …

Read more

Roztocze – kraina cudów natury, zadumy i winnic.

A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać… nie, tym razem nie w Bieszczady. W tym roku chyba każdy wpadł na ten pomysł, a Bieszczady uginają się pod naporem turystów. Może, więc, spróbować znaleźć takie miejsce, w którym przez cały dzień niemal nie spotkamy żywej duszy? Zapewniam, że wciąż znajdą się takie zakamarki na mapie Polski, …

Read more

Podlasie Nadbużańskie – atrakcje w stylu slow travel

  W poszukiwaniu spokoju, wyciszenia, bycia tu i teraz, ucieczki od tłumów, obowiązków, pędu dnia codziennego – tym razem padło na Podlasie, krainę mi nieznaną, nieoczywistą, rozmytą w marzeniach. Wyłaniającą się jakby z dziecięcego snu. Czy nam się udało? Oceńcie sami!   Po pierwsze, wyjątkowy nocleg w pałacu Slowlife lubi wyjątkowe połączenia kameralności, natury, spokoju …

Read more

Wino i Viticulture – idealnie powolny wieczór we włoskiej winnicy?

A gdyby tak zamieszkać w toskańskiej winnicy, żyć zgodnie z rytmem pór roku, dać się uwieść krajobrazom, przyrodzie, smakom, aromatom wybrzmiewającym w oszałamiającym słońcu? A gdyby tak codziennie przemierzać spalone słońcem wzgórza Chianti wśród dojrzewających winorośli? A gdyby tak wędrować od winnicy do winnicy, od castello do castello, od opactwa do opactwa sennie zalegających pomiędzy …

Read more

Slow na wakacjach

Jak slow to tylko Italia. Gdzie indziej, jak nie we Włoszech mógł powstać ruch Slow Food? „Ochrona prawa do smaku” – to jego przewodnia myśl. Ochrona różnorodności, pochwała lokalnych specjałów, tradycyjnych metod wytwarzania. I celebrowanie codziennych przyjemności, odtwarzanie zapomnianych receptur. Lokalne targi z przysmakami i regiony dumne ze swoich produktów. Sposób przyrządzania potraw jako temat …

Read more

Kilka wrażeń z kraju, gdzie slow jest naturalne jak kształt pizzy

Urlop. Wyczekiwany, planowany, no kiedy w końcu, kiedy? Dla pracusiów bywa niespodziewaną traumą – nagle trzeba przestawić się na zupełnie inny tryb życia. I co tu robić – bez komputera, komórki, terminarza, gdy człowiek nagle okazuje się NIEPOTRZEBNY? Na szczęście nie doświadczam już aż takiej traumy. Zastanawiałam się, dlaczego urlop nie wydaje mi się czymś …

Read more

Ale suchar

W przeszłości suchary kojarzyły mi się jedynie z dziwną dietą z dzieciństwa i bólem brzucha. prawdą jest, że podróże kształcą, a podróże do Włoch kształcą zwłaszcza kulinarnie. Z radością odkryłam, że najlepszy suchar to suchar włoski. Cantucci. Supertwardy, superkaloryczny, do namaczania w kawie lub białym winie deserowym Vin santo. Można oczywiście nie moczyć, ale niejeden …

Read more