W moim ogrodzie…

I pomyśleć, że kiedyś nie lubiłam jakoś szczególnie tego miejsca. Miało być po prostu niekłopotliwe w utrzymaniu – trawa koszona raz na dwa tygodnie, iglaki, które same rosną i kłopot z głowy. W sam raz na tyle, żeby wypić poranną kawę przed domem. Komu potrzeba więcej kłopotów? – – – To przychodziło latami. Teraz ten …

Read more

Konkurs dla majsterkowiczów #MirkaSafeAtHome

Czy są tu domowi majsterkowicze? A może dopiero chcielibyście coś odnowić? Mam dzisiaj dla Was coś fajnego 😉 Konkurs z nagrodami, a wygrywają aż cztery osoby! – – – W moich wnętrzach, jak z pewnością widzicie, stare przeplata się z nowym, nowoczesność z vintage, a szperanie po targach staroci i wyszukiwanie perełek to moje ukochane …

Read more

Czy przestrzeń jest naszym sprzymierzeńcem?

Poczucie „slowness” mieszka w wielu dziedzinach, a z otaczającą nas przestrzenią jest nierozerwalnie związane. Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo nasze samopoczucie zależy od otoczenia, jak bardzo jest przez to otoczenie determinowane. Naiwnością byłoby sądzić, że otoczenie powstaje spontanicznie, „dzieje się” samo. Przestrzeń organizują nam projektanci, architekci, socjologowie, wizjonerzy, decydenci. …

Read more

Szafa o pięknym wnętrzu

Ekologia i etyka na dobre rozgościła się w mojej kuchni i łazience. Jem zdrową, ekologiczną żywność, po kalafior chodzę z własną torbą, nie piję wody z plastiku tylko z własnej butelki wielorazowego użytku, zamieniam kosmetyki na bardziej naturalne, unikam chemii w sprzątaniu domu… No, dobrze, dobrze, a co się kryje w mojej szafie? Plastik fantastik? …

Read more

Mimozami…

Przez wiele lat zastanawiałam się, którą porę roku lubię najbardziej. Na pewno nie lato. Jest dla mnie zbyt wesołkowate. Jest jak weselny „wujek” sypiący dowcipami jak z rękawa. Przystanę, posłucham, uśmiechnę się i… zmykam ;). Zimowy świat urzeka mnie delikatnością, ale… kiedy ostatnio zima była tak prawdziwie, bajkowo biała? Nie pamiętam. Wydawało mi się, więc, …

Read more

Slow travel – ucieczka od miasta dla moli książkowych z nutką retro

Dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć o niezwykłym doświadczeniu, którego miałam przyjemność być uczestnikiem. Na zaproszenie GW Foksal, za które jestem niezwykle wdzięczna, spędziłam weekend w kameralnym gronie osób zainteresowanych tematyką slow travel, na rozmowach o tym, czym jest turystyka w rytmie slow, a może, bardziej trafnie, turystyka doświadczeń. Tak jak istnieje fast food czy fast fashion, …

Read more

Bo diabeł tkwi w szczegółach

Uważność. Znalazłam dla niej miejsce w swoim codziennym życiu. Powolne, uważne życie, dzień po dniu, to nie bezczynność czy lenistwo. I na pewno nie prokrastynacja. Wręcz przeciwnie. Żeby znaleźć czas na delektowanie się chwilą, tu i teraz, w miejskim, zabieganym trybie życia, przy licznym obowiązkach i jeszcze liczniejszych możliwościach spędzania wolnego czasu, koniecznością jest umiejętność …

Read more

Jak w Starym Kinie, czyli rzecz o łódzkich zabawach filmowych

Weekend w Łodzi. Tyle wystarczy, żeby poczuć niezwykłą atmosferę, cofnąć się w czasie i przeżyć chwile, które zapadną w pamięć. Nawet najkrótsza podróż w duchu „slow travel” to doskonała ucieczka od życia w biegu, możliwość zagubienia się, zatopienia w „tu i teraz”, doświadczenia czegoś wyjątkowego. Jednak, aby podróżować w trybie slow, konieczne jest pozbycie się …

Read more

Wabi-sabi

Delikatność, nietrwałość, upływ czasu. Najpiękniejsze jest to, co niedoskonałe, ulotne, przemijające. Najpiękniejsze przedmioty to te, po których widać ich wyjątkową historię. Wyszczerbiona ceramika, stare drewno, rysa na ścianie. Tym jest wabi-sabi – japońska sztuka dostrzegania piękna w niedoskonałości. Pojęcie „wabi” oznacza prostotę, natomiast „sabi” to piękno wynikające z upływu czasu. Wabi-sabi to filozofia dopuszczająca niedoskonałość, …

Read more

Przestrzeń wiatru

Gdy patrzę na islandzkie krajobrazy, przychodzą mi do głowy same spokojne, proste myśli. Pełne powietrza i oddechu. Pozwalające oddychać pełną piersią. Wielkie, niczym nieograniczone przestrzenie. Miejsca swobodnej wędrówki wyobraźni. Góry, jak namalowane akwarele. Bezkresny horyzont, sprana szarość nieba, poczucie wolności, nieokreśloność, niedopowiedzenie. Krajobrazy, które niosą spokój lub niepokój – zależnie od tego, co mamy w …

Read more

Tuk-Tuk, Tuk-Tuk, Prosiaczku.

 Był sobie piątek. Chciałam upiec ciasto. Weekendy z domowym ciastem są zawsze jakieś słodsze : ) Heh, no tak, ale piekarnik od wczoraj bez przerwy zajęty, bo akurat wypiekają się ręcznie malowane kubki. Prażą się i prażą, zupełnie niejadalne, niesłodkie, ale wypiec trzeba, żeby się malowidła nie starły przy pierwszej kawce… Dziecko zagląda smętnie do …

Read more

Pączek wrocławsko-lwowski

Co za słodki dzień 🙂 Niełatwo było go zdobyć, pojawiał się i znikał w mgnieniu oka. Raz tu, raz tam, w kawiarenkach i smakowitych punktach Nadodrza. Tradycyjny pączek wrocławsko-lwowski przygotowany zgodnie z przedwojenną recepturą. Nadziewany powidłami śliwkowymi z cynamonem. Wrocławski hit od 300 lat. Pączek wrocławsko-lwowski debiutował  już kilka lat temu, ale ponieważ cała wysmażona …

Read more

Haiku gruszkowo-imbirowe

Taki minimalizm, jak to każdy środek silnie uzależniający (ktoś powiedział, że nałogi są złe?) potrafi dopaść niespodziewanie – w szafie, w głowie, w lesie, w warzywniaku, w kuchni i w sypialni : ) Idę z rzeką. Woda myśli za mnie*. Haiku kulinarne to muffinki. Każdy doświadczony łasuch wie, że jak trzeba szybko, łatwo, słodko, cudownie …

Read more