Kto nie lubi pięknego zapachu we wnętrzu? Często to właśnie zapach unoszący się w powietrzu sprawia, że po wejściu do nowego pomieszczenia ogarnia nas poczucie przyjemności. Aromaty mają ogromną moc w kreowaniu atmosfery i dobrego samopoczucia. Dlaczego, więc, nie wykorzystać zalet aromaterapii w sposób świadomy, z dodatkowymi korzyściami zdrowotnymi? Jeżeli czytasz ten tekst, to najprawdopodobniej …
Kategoria: slow living
DOMOWE SHINRIN-YOKU, CZYLI ROŚLINY OPANOWUJĄ ŁAZIENKĘ
Za nami ponad rok pandemii, który zmienił tak wiele, nie tylko w zwykłym, codziennym życiu, ale i we wnętrzach, a zwłaszcza ich funkcji. Z powodu trudności z wyjściem do kina, teatru czy choćby restauracji spędzaliśmy więcej czasu w domach, w zamkniętych pomieszczeniach. Możliwości podróżowania również zostały bardzo ograniczone, a czas spędzany w domu znacząco się …
Metamorfoza pokoju studenta, w którym rządzi muzyka, czyli o tych drzwiach, których nigdy nie było.
„To tylko tak na razie”. Znacie to? U nas najdłuższy stan „na razie” trwał niemal 20 lat. W tym pokoju początkowo było moje domowe biuro. Gdy w całym nowym domu wstawiane były drzwi, do biura chciałam zachować otwarty, niczym niezakłócony dostęp. Jak to jednak z nowymi domami bywa, pierwotne plany okazały się niedopasowane do potrzeb …
Wiosenne smakołyki na słodko i wytrawnie – garść kulinarnych inspiracji z włoską nutką w tle
Wiosna kojarzy mi się głównie z długimi spacerami i… smakowitymi wypiekami. Najlepiej takimi, które można zapakować do torby i pójść na wiosenny spacer; ). Czyli nie są to żadne torty, a raczej coś, co można wygodnie pokroić na kawałki i zjeść przy użyciu samych rąk : ). Przedstawiam Wam moją wiosenną listę przebojów, zaczynając od… …
Zimowa odsłona salonu – gdy panuje zieleń i światło
Zimno wszędzie, ciemno wszędzie… za to dom wypełniony światełkami, pachnący pomarańczą z goździkami i korzennymi piernikami ma magiczną moc przyciągania. Zimową porą chętniej zamykam się w domu, a ten dom staje się miejscem, w którym odnajduję wyciszenie i spokój. Moim sposobem na stworzenie zimowej oazy jest wprowadzenie natury do wnętrza. Gdy brakuje mi długich spacerów …
Roztocze – kraina cudów natury, zadumy i winnic.
A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać… nie, tym razem nie w Bieszczady. W tym roku chyba każdy wpadł na ten pomysł, a Bieszczady uginają się pod naporem turystów. Może, więc, spróbować znaleźć takie miejsce, w którym przez cały dzień niemal nie spotkamy żywej duszy? Zapewniam, że wciąż znajdą się takie zakamarki na mapie Polski, …
Podlasie Nadbużańskie – atrakcje w stylu slow travel
W poszukiwaniu spokoju, wyciszenia, bycia tu i teraz, ucieczki od tłumów, obowiązków, pędu dnia codziennego – tym razem padło na Podlasie, krainę mi nieznaną, nieoczywistą, rozmytą w marzeniach. Wyłaniającą się jakby z dziecięcego snu. Czy nam się udało? Oceńcie sami! Po pierwsze, wyjątkowy nocleg w pałacu Slowlife lubi wyjątkowe połączenia kameralności, natury, spokoju …
Slowlife jeździ pociągiem!
Stuk stuk… stuk stuk… O tym dźwięku marzę, bo oznacza dla mnie beztroskę podróżowania w stylu slow. Przypomina o wielu godzinach stukotania, przemierzania setek i tysięcy kilometrów, przyglądając się zmiennym krajobrazom. Kiedyś usłyszałam, że stukotanie pociągu reguluje oddech, uspokaja rytm serca, wpływa na dobre samopoczucie. U mnie to naprawdę działa! Moje serce bije w rytm …
W kolorach Ziemi, w rytmie natury. Metamorfoza sypialni gościnnej na poddaszu.
Wiecznie panujący chaos w głowie staram się równoważyć stonowanym, spokojnym otoczeniem. W każdej wolnej chwili uciekam za miasto, aby odetchnąć w lesie czy w górach. W domu, natomiast, otaczam się kolorami natury, stonowanymi odcieniami ziemi, delikatnym światłem, roślinami, przedmiotami, muzyką i sztuką, która uspokaja. Są tu dekoracje z patyków, kamyków i suchych traw, które zbieram …
Wino i Viticulture – idealnie powolny wieczór we włoskiej winnicy?
A gdyby tak zamieszkać w toskańskiej winnicy, żyć zgodnie z rytmem pór roku, dać się uwieść krajobrazom, przyrodzie, smakom, aromatom wybrzmiewającym w oszałamiającym słońcu? A gdyby tak codziennie przemierzać spalone słońcem wzgórza Chianti wśród dojrzewających winorośli? A gdyby tak wędrować od winnicy do winnicy, od castello do castello, od opactwa do opactwa sennie zalegających pomiędzy …
W moim ogrodzie…
I pomyśleć, że kiedyś nie lubiłam jakoś szczególnie tego miejsca. Miało być po prostu niekłopotliwe w utrzymaniu – trawa koszona raz na dwa tygodnie, iglaki, które same rosną i kłopot z głowy. W sam raz na tyle, żeby wypić poranną kawę przed domem. Komu potrzeba więcej kłopotów? – – – To przychodziło latami. Teraz ten …
Czy przestrzeń jest naszym sprzymierzeńcem?
Poczucie „slowness” mieszka w wielu dziedzinach, a z otaczającą nas przestrzenią jest nierozerwalnie związane. Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo nasze samopoczucie zależy od otoczenia, jak bardzo jest przez to otoczenie determinowane. Naiwnością byłoby sądzić, że otoczenie powstaje spontanicznie, „dzieje się” samo. Przestrzeń organizują nam projektanci, architekci, socjologowie, wizjonerzy, decydenci. …
Szafa o pięknym wnętrzu
Ekologia i etyka na dobre rozgościła się w mojej kuchni i łazience. Jem zdrową, ekologiczną żywność, po kalafior chodzę z własną torbą, nie piję wody z plastiku tylko z własnej butelki wielorazowego użytku, zamieniam kosmetyki na bardziej naturalne, unikam chemii w sprzątaniu domu… No, dobrze, dobrze, a co się kryje w mojej szafie? Plastik fantastik? …
Mimozami…
Przez wiele lat zastanawiałam się, którą porę roku lubię najbardziej. Na pewno nie lato. Jest dla mnie zbyt wesołkowate. Jest jak weselny „wujek” sypiący dowcipami jak z rękawa. Przystanę, posłucham, uśmiechnę się i… zmykam ;). Zimowy świat urzeka mnie delikatnością, ale… kiedy ostatnio zima była tak prawdziwie, bajkowo biała? Nie pamiętam. Wydawało mi się, więc, …
Domowe inspiracje – w rytmie natury, w rytmie pór roku, we własnym rytmie
Jesteśmy jej częścią. Jesteśmy nią. Żyjąc w wielkich miastach łatwo o tym zapomnieć, ale ona w końcu upomni się o swoje prawa. U mnie upomniała się już kilka dobrych lat temu – przypominając o tym, jak bardzo lubię chodzić po górach. Lubię, a na kilka długich lat o tym zapomniałam. I jak bardzo lubię być …